Inter lekko zrehabilitował się po ostatnich słabszych meczach, pokonując Salernitanę aż 4:0, ale wysoka wygrana z tak słabo dysponowanym rywalem nie jest żadnym wyznacznikiem formy. Wtorkowy rywal Nerazzurrich zanotował falstart w Champions League, głównie za sprawą czerwonej kartki Silvy na początku domowego spotkania z Salzburgiem. Mistrz Portugalii musi podejść do drugiego spotkania ostrożnie, a wiadomo, że potrafi grać solidnie w tyłach, co w połączeniu z nieco słabszą grą Interu może dać tu wyrównane i underowe spotkanie.