Genk kojarzymy z bardzo dobrej gry w pierwszym meczu, przeciwko jednak bardzo słabemu Lechowi. W fazie ligowej LE na razie Belgowie jednak wcale nie imponują, bo choć na wyjeździe pokonali słabiutkich Rangersów to już u siebie niespodziewanie przegrali z węgierskim Ferencvarosem. W przypadku Betisu wiele zależy na ile poważnie ekipa z Andaluzji podejdzie do tego starcia, wciąż nie mając na tyle szerokiego składu, by bić się na kilku frontach. Piłkarze Manuela Pellegriniego są jednak w dobrej formie, poprzednio na wyjeździe dość łatwo wypunktowali Ludogorca, więc mimo wątpliwości postawimy tu na ich zwycięstwo.