Do niedzielnego hitu Ekstraklasy obie drużyny przystępują w zgoła odmiennych nastrojach. Legia w niezłym stylu pokonała Szachtar Donieck, zaś Lech totalnie skompromitował się, przegrywając na wyjeździe z amatorami z Lincoln. Blamaż na Gibraltarze ma tu jednak znaczenie głównie symboliczne, bo trener Kolejorza zdecydował się w tym spotkaniu na skorzystanie z wielu rezerwowych, więc najlepsi zawodnicy mistrzów Polski powinni być w dobrej dyspozycji w niedzielę. W przypadku Legii należy zaś przypomnieć, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, a ekipa Edwarda Iordanescu w lidze grała ostatnio bardzo źle. Spodziewamy się tu niezwykle wyrównanego spotkania, w którym żadna z drużyn może nie chcieć zaryzykować, a więc postawimy tu na under bramkowy.