The Reds byli niedoceniani przed dwumeczem z Manchesterem City, a dziś są faworytami starcia półfinałowego z Romą. Zawdzięczają ten status przede wszystkim kapitalnej grze trójki atakujących, ale także coraz lepszej grze defensywy, która przeciwko City zagrała niemal bezbłędnie. Roma to trudny rywal, bo jak pokazał rewanż z Barceloną Giallorossi potrafią zaskoczyć, ale dopiero dwumecz z Liverpoolem pokaże na co naprawdę stać zespół z Rzymu i czy przypadkiem nie jest tak, że to Barcelona przegrała ten dwumecz lekceważąc przeciwnika w rewanżu, a na ile zwycięstwo jest zasługą graczy Giallorossich. Jurgenn Klopp pokazał się jako świetny fachowiec rozpracowując grę Manchesteru City i teraz może być podobnie w starciu z Romą.