Manchester City w weekend przegrał trudny mecz z Newcastle 1:2, niejako potwierdzając swoje duże uzależnienie od formy strzeleckiej Erlinga Haalanda, który akurat nie strzelił bramki. W tygodniu Obywatele powinni jednak u siebie powetować sobie tą porażkę w starciu z wyraźnie słabszym rywalem. Co prawda popularni Aptekarze poczynili duże postępy pod wodzą Kaspera Hjulmanda, ale przeciwko tak klasowej drużynie jak ekipa Guardioli nie powinno to mieć większego znaczenia.