Piast Gliwice
Po dwóch niespodziewanych zwycięstwach: 2:0 z Zagłębiem Lubin na wyjeździe, a następnie niespodziewanej wygranej z Górnikiem u siebie, w tych samych rozmiarach, Piast w kompromitującym stylu przegrał z Zawiszą w Bydgoszczy 0:6. Drużyna potwierdziła, że nadal nie potrafi ustabilizować formy.
Piast traci jednak zaledwie jeden punkt do drużyn z pierwszej połówki tabeli i Gliwiczanie mają spore szanse na awans do Grupy Mistrzowskiej. U siebie przegrali tylko dwa z dziesięciu spotkań przy czterech wygranych.
Trener Marcin Brosz może liczyć na powracającego po zawieszeniu Jana Polaka, a z kolei Matras, który zastępował go w ostatnim meczu na obronie znów zagra w środku pola gdzie z kolei mogą zajść największe zmiany w składzie. Hanzel rywalizuje tu o miejsce z dwójką Martinez - Lazdins, a o ostatnie miejsce w drugiej linii powalczą Izvolt i Cicman.