Getafe to tradycyjnie trudny rywal dla zespołów w czołówki, ze względu na bardzo nieprzyjemny dla nich styl gry. Ekipa Pepa Bordalasa ma jednak ostatnio spore problemy ze zdobywaniem punktów na wyjazdach, przegrywając zarówno z Mallorcą, jak i Osasuną, które trudno nazwać klasowymi drużynami. Villarreal jest w dobrej formie i mimo iż nie wygrał ostatnich dwóch meczów z tym rywalem (dwa remisy w 2024 roku), obecnie powinien znaleźć sposób na pokonanie go.