Afera w Bundeslidze. Werder szpiegował rywali przy użyciu drona

Afera w Bundeslidze. Werder szpiegował rywali przy użyciu drona
facebook.com/werderbremenEN
Afera w Bundeslidze. Wysłannicy Werderu Brema podglądali jeden z treningów Hoffenheim przy użyciu drona. Niemiecka policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Według mediów dronem sterował skaut Werderu, który siedział w samochodzie oddalonym o 500 metrów od boiska treningowego Hoffenheim. Problem w tym, że niemieckie prawo zabrania kierowania takiego sprzętu nad tłum.
Dalsza część tekstu pod wideo
Frank Baumann, dyrektor sportowy Werderu, twierdzi, że szpiegowanie rywali jest normalne. Od zastosowanych metod jednak się odcina.
- Jeśli faktycznie został użyty dron, to stało się to bez wiedzy mojej oraz trenera Floriana Kohfeldta - twierdzi Baumann.
Trener Hoffenheim Julian Nagelsmann jest oburzony metodami zastosowanymi przez rywali.
- Nieważne, czy był to ktoś z Werderu, czy jakiś kibic. To jest zabronione. Trzeba uważać. Gdy steruje się czymś takim i technologia nagle zawiedzie, konsekwencje mogą być poważne - podkreśla Nagelsmann.
Mecz Werderu z Hoffenheim odbył się w minioną środę. Padł remis 1:1.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek21 Dec 2018 · 07:20
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również