Agent Toure ostro krytykuje Guardiolę i rzuca na niego... afrykańską klątwę. "Wybiera kluby z ogromnym budżetem, przychodzi na gotowe"

Agent Toure ostro krytykuje Guardiolę i rzuca na niego... afrykańską klątwę. "Wybiera kluby z ogromnym budżetem, przychodzi na gotowe"
CosminIftode / shutterstock.com
Wczoraj piłkarski świat obiegła wypowiedź Yaya Toure, który zarzucił Guardioli rasizm. Dzisiaj bardzo ostrych słów użył agent piłkarza.
Dimitri Seluk bardzo krytycznie ocenił zdolności trenerskie Katalończyka. Jego zdaniem Guardiola zawsze przychodzi na tzw. gotowe.
Dalsza część tekstu pod wideo
Yaya zna Guardiolę jak nikt inny. Pracował z nim w Barcelonie i w City, z całą pewnością nie można powiedzieć niczego dobrego o ludzkich cechach Guardioli. Zacznijmy od tego jak paskudnie przeszedł do City, kiedy Pellegrini był tu nadal szkoleniowcem. Drużyna dobrze radziła sobie we wszystkich rozgrywkach, a Guardiola obawiał się, że może coś wygrać, tak jak to było wtedy, gdy przechodził do Bayernu - powiedział na łamach "Sport24". - On wybiera konsekwentnie kluby z ogromnym budżetem, które i bez niego byłyby mistrzowskie. Guardiola zachował się paskudnie wobec Pellegriniego, który dotarł do półfinału Ligi Mistrzów. Ale takie zachowania w jego przypadku są na porządku dziennym.
- Już w Barcelonie były tarcia między Yayą a Pepem. Ten problem mieli też Eto'o, Ibrahimović i wielu innych. Guardiola oprócz Katalończyków nie lubi żadnej narodowości. Jeśli on kocha Katalonię i nienawidzi innych, nie ma problemu, ale nie powinien być w łasce szejków z City. Gdy Yaya przeprowadzał się do City, Guardiola mówił mu, że sam nie wie gdzie idzie. Nie chcę przytaczać epitetów, którymi określił ten klub. Ale jeśli władze City myślą, że Guardiola kocha ten zespół, to są wielkim błędzie. On tam poszedł wyłącznie po to, by dużo zarobić - stwierdził Seluk. - W ciągu dwóch lat wygrał to, co osiągnęli już Mancini i Pellegrini. Ten drugi był też w półfinale Ligi Mistrzów, Guardiola jeszcze nie. Ale to on przedłużył kontrakt o kolejne lata. Założę się, że nie zdoła w tym czasie wygrać Champions League, nieważne ile pieniędzy by nie wydał. Myślę, że on już nigdy nie sięgnie po Ligę Mistrzów. Dlaczego? Bóg widzi wszystko. On wie jak Guardiola postępował z Yayą, jak sprawił, że on nie mógł pełnić swojej roli. Przez niego wielu kibiców z Afryki odwróciło się od City. Nawet afrykańscy szamani nie pozwolą Guardioli wygrać. To będzie afrykańska klątwa. Życie pokaże czy miałem rację.
Fakt, że Guardiola zakończył karierę Yayi w City nie jest nawet błędem, to przestępstwo. Ale bumerang wróci. Afrykańscy szamani o to zadbają. Pep musi o tym pamiętać. W Benfice panuje klątwa Béli Guttmanna, po której drużyna przegrywa finały europejskich pucharów. Guardiola pobije ten rekord, nawet mimo pieniędzy, które otrzymuje - ocenił agent, który odniósł się do słów Mino Raioli, nazywającego Guardiolę "psem". - Wiesz, Guardioli nie można nazwać psem. Pies jest dobrym bytem, przyjacielem człowieka. Za to Guardiola z natury jest wrogiem człowieka. Przy okazji, dziwi mnie polityka FIFA, która pozwala trenerowi wyrażać swoje poglądy polityczne przed milionami odbiorców. Zawsze funkcjonowała zasada oddzielania futbolu od polityki. Zachowanie Guardioli jest niebezpieczne. FIFA powinna go ukarać, nawet zdyskwalifikować za wprowadzanie polityki do piłki. Jeśli tak bardzo chce się angażować, niech idzie do parlamentu Katalonii i walczy o co chce. Niech nie robi z siebie bohatera za pieniądze szejków. To tylko udowadnia bezwartościowość tego człowieka. I jego tani populizm.
- Guardiola chwalony za sukcesy? Ancelotti przyszedł do Bayernu - wygrywał. Wrócił Heynckes - ponownie wygrywał. Teraz przychodzi Kovac i on także wygra. Już teraz można stwierdzić, że Bayern będzie mistrzem Niemiec w przyszłym sezonie - wskazał. - Należy zrozumieć, że wielka Barcelona nie została zbudowana przez Guardiolę, ale przez Rijkaarda. Wszyscy o tym zapominają, a to on wprowadzał Messiego i Yayę, u niego grali Iniesta, Xavi, Ronaldinho. To był dopiero świetny zespół! A Guardiola jak zwykle zbierał owoce z drzew zasadzonych przez innych trenerów. W Bayernie dostał od Heynckesa drużynę, która wygrała wszystko. W City przejął zaś zespół Pellegriniego, który także wygrywał.
- Mam przeczucie, że Guardiola jest wielkim fanem zespołu ABBA i ciągle śpiewa „Money, Money, Money”. Nie widzę u niego żadnych zalet. Pep, idź do Leicester, tak jak Ranieri, spróbuj tam wygrywać. Zabijaj dalej swoich mistrzów, póki masz na to czas - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak05 Jun 2018 · 11:10
Źródło: Sport24/transfery.info

Przeczytaj również