Al Sadd nie puści Xaviego do FC Barcelony? Zdecydowane słowa dyrektora. "Nie możemy pozwolić mu odejść"

"Blaugrana" obecnego sezonu z pewnością nie może zaliczyć do udanych. W lidze zajmuje obecnie dopiero dziewiąte miejsce po wygraniu tylko czterech z jedenastu spotkań.

Za słabą grę zespołu posadą zapłacił Ronald Koeman. Na jego następcę wytypowano Xaviego. Hiszpan związany jest jednak kontraktem z katarskim Al Sadd.

Obecny pracodawca szkoleniowca nalegał, aby władze FC Barcelony przyleciały i osobiście negocjowały jego przenosiny do stolicy Katalonii. Do Kataru udali się Mateu Alemany oraz Rafa Yuste.

Zasiedli oni w loży VIP podczas środowego spotkania Al Sadd. Spotkali się także z agentem Xaviego, dogadując szczegóły jego umowy. Problemem mogą być jednak negocjacje z Katarczykami.

W mediach społecznościowych zdecydowanie nt. całej sprawy wypowiedział się bowiem Turki Al-Ali. Dyrektor generalny klubu zapowiedział, że nie zamierza pozwolić na odejście Xaviego.

- Z zadowoleniem witamy delegację z administracji FC Barcelony. Doceniamy to i szanujemy. Pozycja klubu była jednak jasna od samego początku - jesteśmy zaangażowani w zatrzymanie naszego trenera, Xaviego, i nie możemy pozwolić mu odejść w tym delikatnym momencie sezonu - powiedział.