Ambitny plan Legii Warszawa. Mistrzowie Polski myślą o sprowadzeniu Łukasza Piszczka [NASZ NEWS]

Ambitny plan Legii Warszawa. Mistrzowie Polski myślą o sprowadzeniu Łukasza Piszczka [NASZ NEWS]
fotobroda / shutterstock.com
W Warszawie wrze od transferowych wieści. Część z nich to zwykłe plotki, część sprawdzone informacje, ale bez wątpienia ilość pojawiających się wiadomości robi wrażenie. Największe jednak będzie, gdy mistrzom Polski uda się manewr, który planują. W Legii poważnie myślą bowiem o sprowadzeniu Łukasza Piszczka!
O co chodzi? Wybitny reprezentant Polski zapowiadał, że ma dość profesjonalnego futbolu i swoją przyszłość wiąże z rodzinnymi Goczałkowicami. - Mam zamiar pograć w Goczałkowicach w trzeciej lidze na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Taki sobie plan ułożyłem i na tę chwilę tego się trzymam. Nie zamierzam raczej po tym sezonie grać w Bundeslidze, no chyba że coś mi strzeli do głowy, ale to raczej wykluczam - powiedział kilka dni temu w Kanale Sportowym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piszczek powyższą wypowiedzią zostawił sobie otwartą furtkę i Czesław Michniewicz zamierza z niej skorzystać. To trener, który doskonale zna gracza Borussii Dortmund. Kilkanaście lat temu wprowadzał zawodnika do profesjonalnej piłki w Zagłębiu Lubin. Zawodnik występował wówczas jeszcze jako napastnik, a współpraca obu panów zakończyła się drugim w historii "Miedziowych" tytułem mistrzów Polski. "Piszczyk" uchodził za ulubieńca trenera i do tej pory pozostają w znakomitych relacjach.
W Warszawie wiele mówi się o pozyskiwaniu różnych piłkarzy do defensywy - słychać o zainteresowaniu Konradem Poprawą ze Śląska Wrocław, a także Izraelczykiem Joelem Abu Hanną z Zorii Ługańsk. W Legii doszli do wniosku, że to za mało i potrzebują kogoś więcej. Dlatego myślą o ściągnięciu do zespołu doświadczonego obrońcy, ogranego na poziomie międzynarodowym. Kogoś takiego uważają za niezbędnego nie tylko dla podniesienia poziomu gry drużyny, ale i efektywnej gry w eliminacjach europejskich pucharów. Nie od dziś zresztą wiadomo, że linia obrony "Wojskowych" potrzebuje przebudowy, która nie tylko ją uszczelni, ale i wzmocni.
Łukasz Piszczek spełnia te wymagania. To nie tylko zawodnik, który na poziomie Bundesligi i Ligi Mistrzów rozegrał niemal 400 meczów, zdobywając dwukrotnie mistrzostwo Niemiec, grając w finale Champions League, ale też wielokrotny reprezentant Polski. I choć w czerwcu skończy 36 lat, to pozostaje wzorem profesjonalisty, co również jest brane pod uwagę - Piszczek miałby stanowić swoisty wzór dla młodszych zawodników, być dla nich wsparciem. Pewną niewiadomą jest stan jego zdrowia, piłkarz zmagał się bowiem w tym sezonie z problemami mięśniowymi i pleców, ale w klubie panuje przekonanie, że przy odpowiednim dopasowaniu obciążeń i okresie, w którym mniej grał w Borussi, nie będzie stanowiło to kłopotu.
W Legii myśli się o zaoferowaniu Piszczkowi rocznej umowy. Najważniejszą rolę w negocjacjach miałby odegrać właśnie Czesław Michniewicz. Jak słyszymy, trener wierzy w to, że udałoby się zawodnika namówić na przenosiny do Warszawy. Rozważany jest także wariant z zaoferowaniem mu roli grającego asystenta szkoleniowca. Więcej będziemy wiedzieli po wstępnych rozmowach z piłkarzem. Te albo już się rozpoczęły, albo rozpocząć mają się lada chwila.
Łukasz Piszczek karierę rozpoczynał w drużynie LKS Goczałkowice-Zdrój, z której trafił do Gwarka Zabrze. W 2004 r. został dostrzeżony przez skautów Herthy Berlin i trafił do stolicy Niemiec po czym został wypożyczony do Zagłębia Lubin, z którym w 2007 r. sięgnął po mistrzostwo Polski, jeszcze jako napastnik. Po tym sukcesie wrócił do Herthy, gdzie zaczął być ustawiany jako prawy pomocnik, a następnie prawy obrońca. Na nowej pozycji radził sobie na tyle dobrze, że w 2010 r. trafił Borussii Dortmund, z którą, zdobył dwa tytuły mistrzowskie, dwa puchary (w tym sezonie ma szansę na kolejny puchar) i trzy superpuchary Niemiec, a także jako wystąpił w finale Ligi Mistrzów. Był reprezentantem Polski w latach 2007–2019. Z kadrą trzykrotnie zagrał na mistrzostwach Europy 2008, 2012, 2016 (ćwierćfinał) oraz raz na mistrzostwach świata (2018). Jest członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta, a także został wybrany do jedenastki stulecia Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Przeczytaj również