Andrzej Stękała i Dawid Kubacki w czołówce kwalifikacji w Planicy. Trudny powrót Graneruda

Andrzej Stękała i Dawid Kubacki w czołówce kwalifikacji w Planicy. Trudny powrót Graneruda
Tadeusz Mieczynski / PressFocus
Andrzej Stękała i Dawid Kubacki zajęli odpowiednio piąte i szóste miejsce w kwalifikacjach do czwartkowego konkursu Pucharu Świata w Planicy. Wygrał Ryoyu Kobayashi. Dopiero 28. miejsce zajął lider klasyfikacji generalnej, Halvor Egner Granerud.
W środowych treningach równych sobie nie miał Michael Hayboeck, który wygrał obie serie. Z Polaków najdalej lądował Dawid Kubacki. Jego 225,5 metra przełożyło się na szóstą lokatę na drugim treningów. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
W kwalifikacjach wzięło udział 68 zawodników, a do czwartkowego konkursu awansowała najlepsza czterdziestka. Podczas jutrzejszych zmagań zobaczymy pięciu Polaków.
Najlepiej z naszych reprezentantów spisał się Andrzej Stękała. Dzięki skokowi na odległość 226,5 metra zajął bardzo wysokie, piąte miejsce. Tuż za nim uplasował się Dawid Kubacki (228 metrów).
Zdecydowanie lepiej niż na treningach zaprezentował się Piotr Żyła. Jego 220 metrów przełożyło się na 12. pozycję. Gorzej było z Kamilem Stochem (23. miejsce - 205 metrów). Nieźle skoczył Jakub Wolny (21. miejsce - 219,5 metra).
Na kwalifikacjach występ zakończył natomiast Klemens Murańka. Uzyskał 202 metry, co przełożyło się dopiero na 49. lokatę. To jedyny z Polaków, którego nie zobaczymy na skoczni w czwartek.
Z najwyższą notą kwalifikacje zakończył Ryoyu Kobayashi. Japończyk skoczył 229 metrów. Tuż za nim uplasował się Markus Eisenbichler (227,5 metra), a trzeci był Bor Pavlovcić (232,5 metra).
Na skocznię wrócił też Halvor Egner Granerud. Norweg, który zapewnił już sobie triumf w Pucharze Świata, uzyskał 203,5 metra i był dopiero 28. To jego pierwszy oficjalny start od mistrzostw świata w Oberstdorfie, gdzie zakaził się koronawirusem i nie wystąpił na dużej skoczni.

Oto wyniki kwalifikacji:

Planica kwalifikacje
FIS

Przeczytaj również