Andrzej Stękała o skoku z kwalifikacji: Myślałem, że nic z tego nie będzie

Stękała w piątek prezentował się rewelacyjnie. Już na treningu skoczył 150 m. W kwalifikacjach poprawił wynik o dwa metry.

- Fajny skok, ale zaraz za progiem mnie zniosło. Myślałem, że już nic z tego nie będzie, ale się udało. Na pewno był to błąd, ale w sumie nie wiem, co mam powiedzieć w takim dniu. Jest naprawdę dobrze - przyznał Stękała.

Polak został liderem cyklu Willingen Six - liczą się do niego wszystkie skoki kwalifikacyjne i konkursowe. W jutrzejszych zawodach wystartuje w czerwonym plastronie.

- Fajnie, że mam go chociaż na chwilę. To są skoki, ciężko deklarować cokolwiek na kolejne dni, wszystko się tu może zdarzyć. Ja na pewno wykonam swoje - powiedział Stękała.

Sobotnie zawody rozpoczną się o 16:00. W niedzielę skoczków czekają kwalifikacje i kolejny konkurs.