Andrzej Stękała załamany po dyskwalifikacji. "Trzeba będzie skrócić narty"

Stękała został zdyskwalifikowany ze względu na nieprawidłowy stosunek długości nart do wagi. Polski skoczek okazał się zbyt lekki o niemal kilogram.

- Brakło wagi. Po prostu brakło wagi... Ciężko to wytłumaczyć. Nic nie zmieniałem w swoim jadłospisie. Trzeba będzie skrócić narty - mówił Stękała w rozmowie z TVP Sport.

- Starałem się dopijać wody, bo wiedziałem, że trochę może brakować. Nie spodziewałem się, że aż tyle - dodał polski skoczek.

Stękała ma czego żałować, bo na pewno znalazłby się w drugiej serii. W swojej próbie zaliczył 131,5 m.

- Skok był całkiem solidny, na dobrym poziomie. Po pierwszej serii zajmowałbym chyba dobre miejsce - podsumował Stękała.

25-latek zajmuje czternaste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W dotychczasowych startach zdobył 435 punktów.