Anglicy wypunktowali Walię. Trzy ciosy w drugiej połowie. Popis Marcusa Rashforda [WIDEO]

Pierwsi groźniej zaatakowali Anglicy. Prowadzenie powinni objąć już w 10. minucie. Nie popisał się Rashford, który przegrał pojedynek sam na sam z Wardem.

Walijczycy skupiali się na obronie. Nie byli w stanie zwojować niczego wielkiego na połowie Anglików. Bodaj najlepszą okazję miał Allen, ale z szesnastu metrów kopnął w trybuny.

Na drugą połowę Walia wyszła bez Bale'a, którego zastąpił Johnson. Kolejne ciosy spadły na nią szybko. W 50. minucie gola z rzutu wolnego strzelił Rashford. Napastnik Manchesteru United uderzył dobrze, ale wydaje się, że Ward powinien zachować się lepiej.

Anglia drugiego gola strzeliła niemal natychmiast. W 52. minucie Walijczycy stracili piłkę pod własnym polem karnym, Kane dośrodkował ją w pole bramkowe, a akcję sfinalizował niekryty Foden.

Walijczycy nie istnieli. Widział to Southgate, który zaczął oszczędzać podstawowych zawodników. Z boiska zdjął m.in. Kane'a czy Rice'a. Na boisku został Rashford, który w 68. minucie strzelił gola po efektownej indywidualnej akcji.

Anglicy powinni wygrać nawet bardziej okazale, bo świetną sytuację zmarnował Foden. Najważniejsze dla nich jest jednak zwycięstwo w grupie. Dzięki niemu w 1/8 finału zmierzą się z Senegalem.