Antoine Griezmann tym razem powie "tak" Barcelonie. Napastnik Atletico Madryt chce transferu

Reprezentant Francji był o krok od transferu do katalońskiego klubu latem ubiegłego roku. Wtedy jednak ostatecznie pozostał w Atletico Madryt, co ogłosił w specjalnym filmie "La Decision".

Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie po odpadnięciu zespołu Diego Simeone w Lidze Mistrzów już w 1/8 finału - najpierw wygrana z Juventusem 2:0 na Wanda Metropolitano, a potem porażka 0:3 w Turynie. 28-latek stwierdził, że nie ma szans w przyszłości na wygranie Ligi Mistrzów z "Los Rojiblancos" i że żałuje swojej decyzji sprzed kilkunastu miesięcy. 

Zdaniem "La Sexta" przedstawiciele Griezmanna kontaktowali się z działaczami "Blaugrany", żeby dowiedzieć się, czy transfer jego klienta jest jeszcze możliwy. Tym razem napastnik miał powiedzieć "tak" Barcelonie.

Katalończycy początkowo niezbyt przychylnie patrzyli na potencjalny transfer piłkarza Atletico z tego względu, że odmówił im rok temu. Barcelona szuka jednak napastnika. Wiele mówiło się o przenosinach Luki Jovicia, ale Eintracht Frankfurt stawia wysokie warunki finansowe, a zawodnikiem interesują się jeszcze inne kluby, z Bayernem Monachium na czele.

Griezmann ma kosztować 120 milionów euro. Obecnie jego klauzula odejścia wynosi 200 mln, ale wraz z 1 lipca ma się obniżyć do wspomnianej wcześniej kwoty.