Arka Gdynia. Oskar Zawada niepocieszony po porażce z Rakowem Częstochowa. "Byliśmy ospali"

Oskar Zawada niepocieszony po porażce z Rakowem Częstochowa. "Byliśmy ospali"
Dziurek/shutterstock.com
Oskar Zawady, napastnik Arki Gdynia, skomentował wczorajszą porażkę "Żółto-Niebieskich" z Rakowem Częstochowa, która może być kluczowa w kontekście walki o utrzymanie zespołu z Trójmiasta.
- Na przebieg pierwszej połowy miało wpływ kilka czynników. Naszym planem było na początku wyczekanie Rakowa i czekanie na kontry, lecz kompletnie nam to nie wychodziło. Byliśmy ospali w tym, co robiliśmy. W drugiej połowie postanowiliśmy grać bardziej odważnie i wyglądało to już znacznie lepiej - powiedział Zawada.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wierzę bardzo w ten zespół, bo rok temu Arka była w identycznej sytuacji i dała radę. Jeżeli pozostaniemy drużyną do końca, to jesteśmy w stanie nasz cel zrealizować. Jestem przekonany, że walczyć będzie o to cała nasze ekipa - zapewnił 24-latek.
- Na pewno stawka meczu w Kielcach będzie duża, ale my musimy się skupić na tym, żeby wyjść na boisko skoncentrowanym i z czystą głową oraz realizować założenia, które sobie ustalimy. Wszystko inne trzeba zostawić z boku i być gotowym już od pierwszej minuty meczu, tak jak to miało miejsce z Zagłębiem, czy w drugiej połowie z Rakowem - stwierdził Zawada.
Arka zajmuje 14. miejsce w ligowej tabeli. Do 13. Wisły Kraków traci pięć punktów.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski27 Jun 2020 · 10:40
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również