Arkadiusz Milik opuści Serie A? Napoli nie chce wzmacniać ligowych rywali

Kontrakt Milika z Napoli wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku. Strony od wielu miesięcy dyskutowały na temat jego przedłużenia, ale niemal na pewno do tego nie dojdzie.

Sam Polak nie chce już nawet rozmawiać z działaczami swojego klubu. Napoli wyznaczyło mu ultimatum - ma podjąć ostateczną decyzję do momentu wznowienia rozgrywek Serie A. Na razie jednak piłkarz zignorował wiadomość od pracodawcy.

Napoli oczekuje za Milika aż 50 mln euro. Aurelio De Laurentiis nie chce wzmacniać ligowych rywali, więc nie zamierza iść na żadne ustępstwa. Z tego powodu - jak przekonuje "LGdS" - pozostanie reprezentanta Polski w Serie A jest dość mało prawdopodobne. Juventus nie chce płacić żądanej ceny, lecz wysłać w rozliczeniu jednego ze swoich piłkarzy. Takie rozwiązanie nie przekonuje Napoli. De Laurentiis miał już odrzucić możliwość pozyskania Juana Cuadrado, Cristiana Romero, Daniele Ruganiego i Federico Bernardeschiego.

Oczekiwania Napoli mogą też uniemożliwić przejście polskiego napastnika do Milanu, który mógłby podobno zaoferować na wymianę Francka Kessiego. To na razie tylko medialne spekulacje, bo Mediolańczycy nie przedstawili jeszcze żadnej konkretnej propozycji.

Włoscy dziennikarze twierdzą, że obecnie Milikowi może być najbliżej do gry w jednym z klubów Premier League. W ostatnich tygodniach łączono go przede wszystkim z Arsenalem i Tottenhamem. Wcześniej jego nazwisko padało także w kontekście przejścia do Manchesteru United.

Polak w tym sezonie wystąpił w 22 meczach Napoli we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich dwanaście goli.