Lech Poznań. Fatalne informacje ws. Artura Sobiecha. "Przeszedł następną serię badań"

Sobiech rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej, wyjechał nawet z Lechem na obóz do Turcji, ale szybko wrócił z niego do Polski. Powód? Powikłania po zakażeniu koronawirusem.

Doświadczony napastnik przeszedł badania, po których nie wrócił do treningów. Skorża kilka dni temu zapowiadał, że 31-latek wróci do gry najwcześniej pod koniec lutego.

Okazało się jednak, że Sobiech musi pauzować dłużej. Skorża poinformował o tym na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Lechią.

- Artur przeszedł następną serię badań i realnie będziemy mogli go brać pod uwagę dopiero w kwietniu - powiedział Skorża.

Sobiech trafił do Lecha przed rozpoczęciem sezonu. Jesienią był tylko zmiennikiem Mikaela Ishaka. W Ekstraklasie zaliczył dwanaście występów, ale na boisku był w sumie przez zaledwie 105 minut. Jedynego na razie gola dla "Kolejorza" strzelił w Pucharze Polski.

Niedyspozycja Sobiecha to problem dla Lecha. W ostatnim meczu z Bruk-Betem Nieciecza kontuzji doznał Ishak. Nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać z Lechią. Poza nimi w kadrze "Kolejorza" jest jeszcze tylko jeden klasyczny napastnik - Dawid Kownacki.

Lech wciąż nie zamknął kadry - szuka jeszcze obrońcy. O piłkarzu będącym w kręgu jego zainteresowań pisaliśmy TUTAJ.