Atletico Madryt nałoży karę na Antoine'a Griezmanna? Francuzowi grozi wysoka grzywna

Griezmann nie zamierza dłużej grać w Atletico, ale formalnie wciąż pozostaje jego piłkarzem. Z tego powodu powinien pojawić się na pierwszym treningu swojej drużyny po przerwie wakacyjnej. Tak się jednak nie stało, co sam piłkarz tłumaczy... "stresem emocjonalnym". W dodatku, jak podkreślają jego prawnicy, nie wykorzystał jeszcze całego przysługującego mu urlopu. W dodatku przedstawiciele piłkarza złożyli oświadczenie, że ten planuje wpłacić klauzulę odstępnego zapisaną w swoim kontrakcie, co powoduje, że nie musiałby wracać do obecnego klubu do końca lipca.

Atletico patrzy na sprawę inaczej i zamierza ukarać francuskiego mistrza świata. Według ESPN grzywna może sięgnąć nawet 200 tysięcy euro. "AS" podaje inne informacje - o karze między 3 a 5 tysiącami euro za każdy dzień bez treningu.

Dodatkowo sytuację zaognia spór między Atletico a Barceloną, która usiłuje wykupić Griezmanna. Madrycki klub twierdzi, że mistrzowie Hiszpanii w całym procesie namawiania Francuza do przenosin na Camp Nou mogli naruszyć prawo transferowe. Enrique Cerezo, prezydent Atletico, jest przekonany, że jego piłkarz podpisał umowę z Barceloną już w marcu.

Na razie strony nie zgadzają się też w sprawie warunków transferu. Atletico czeka na 120 mln euro w jednej transzy, Barcelona chciałaby rozłożenia płatności na kilka rat.