Atletico Madryt. "Zasłużyłem na bycie wygwizdanym". Szczere słowa Antoine'a Griezmanna

Podczas swojej pierwszej przygody w stolicy Hiszpanii Griezmann wyrósł na absolutnego bohatera "Los Colchoneros". Napastnik był uwielbiany przez fanów do momentu zmiany klubu.

W lipcu 2019 roku ówczesny mistrz świata zdecydował się na przenosiny do FC Barcelony. W następnych spotkaniach przeciwko Atletico fani z Madrytu wygwizdywali swojego byłego piłkarza.

- Wiem, że wyrządziłem wiele szkód kibicom Atletico. Dali mi wszystko, a ja odszedłem, ponieważ wtedy tego chciałem. Jako fan też byłbym na siebie wkurzony. Bycie wygwizdanym jest trudne, ale zasłużyłem na to - przyznał Griezmann.

Po powrocie do klubu Francuz nie od razu odzyskał sympatię trybun. W końcu kibice "Rojiblancos" wybaczyli jednak piłkarzowi odejście do Barcelony.

- Ostatecznie gwizdy bardzo mnie zmotywowały. Wiedziałem, że muszę milczeć, ciężko pracować i odwrócić tę sytuację. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że potrzebuję silnej relacji z fanami, potrzebuję ich miłości, wsparcia, więc bardzo mi na tym zależało - podkreślił Griezmann.

W tym sezonie 31-latek znów jest jednym z ulubieńców na Civitas Metropolitano. Wynika to z dobrej formy zawodnika, który w 32 spotkaniach zanotował osiem bramek i dziewięć asyst.

Atletico aktualnie zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. Już dziś o godzinie 18:30 podopieczni Diego Simeone zmierzą się z Realem Madryt. Mecz będziecie mogli śledzić w naszym serwisie, dzięki relacji na żywo. Serdecznie zapraszamy.