Atletico Madryt złoży skargę na Barcelonę? Chodzi o Griezmanna [AKTUALIZACJA[

Władzom madryckiego zespołu nie podobają się działania Barcelony w sprawie transferu francuskiego napastnika. Najpierw "Mundo Deportivo" donosiło, że prezydent "Blaugrany", Josep Maria Bartomeu, spotkał się z reprezentantami Griezmanna, by przedyskutować jego ewentualny transfer latem przyszłego roku. Potem negocjacje potwierdził niejako jeden z dyrektorów katalońskiej drużyny, Guillermo Amor.

- Być może doszło do takiego spotkania i że negocjacje postępują. To zupełnie normalna praca klubu, do której wykonywania jest przyzwyczajony. W świecie futbolu to nieuniknione, by kluby nie rozmawiały o piłkarzach. To jest coś, co się zwykle zdarza - wyjaśniał cytowany przez dziennik "AS".

Tymczasem Atletico ma w tej sprawie zupełnie inne zdanie i niewykluczone, że złożą skargę do FIFA na Barcelonę o nielegalne kontakty z piłkarzem.

W kontrakcie Antoine Grizemanna jest zawarta klauzula odejścia w wysokości 100 milionów euro. Katalończycy interesowali się napastnikiem już tego lata, ale Atletico wciąż obowiązywał zakaz transferowy i Francuz postanowił pozostać w Madrycie.

Władze katalońskiego klubu odpowiedziało na zarzuty Atletico. - Barcelona nie prowadziła negocjacji z żadnym piłkarzem, nie złamano zatem żadnych przepisów - powiedział rzecznik prasowy "Blaugrany" cytowany przez dziennik "Marca".