Atletico przełamało się w lidze hiszpańskiej. Dublet Angela Correi przybliżył drużynę do podium [WIDEO]

Obrońcy tytułu ostatnich tygodni z pewnością nie mogli zaliczyć do udanych. Przegrywali kolejne mecze, a ich strata do liderującego Realu Madryt rosła z tygodnia na tydzień.

Na dodatek w niedzielnym meczu z Rayo Vallecano "Rojiblancos" musieli radzić sobie bez Antoine'a Griezmanna, Koke czy Joao Felixa. Wszyscy są zakażeni koronawirusem. Na ławce rezerwowych mógł za to zasiąść Diego Simeone.

Gospodarze pierwszą dobrą szansę na gola mieli w 23. minucie. Wówczas pomylił się Luis Suarez. Pięć minut później Atletico wyszło już jednak na prowadzenie.

Po dograniu Yannicka Carrasco w polu karnym Rayo zapanowało spore zamieszanie. Najprzytomniej w "szesnastce" zachował się Angel Correa, który wpakował piłkę do siatki.

Przed przerwą rezultat mógł podwyższyć Renan Lodi, lecz Brazylijczyka zatrzymał Luca Zidane. Na drugiego gola trzeba było poczekać do 53. minuty. Wówczas akcję Atletico znów wykończył Correa.

Zwycięstwo Atletico mogło być jeszcze wyższe. Świetnej okazji nie wykorzystał Lemar, Zidane dobrze interweniował natomiast po kolejnym strzale Correi, który próbował skompletować hat-tricka.

Ostatecznie mistrzowie Hiszpanii wygrali 2:0 i awansowali na czwarte miejsce w tabeli, wyprzedzając właśnie dzisiejszych rywali. Do liderującego Realu wciąż tracą jednak aż 14 punktów.