Bartłomiej Drągowski czeka na debiut w reprezentacji Polski. "Wiem, jaka jest konkurencja"

Bartłomiej Drągowski czeka na debiut w reprezentacji Polski. "Wiem, jaka jest konkurencja"
Nicolo Campo / Shutterstock.com
W meczu z Finlandią Bartłomiej Drągowski zadebiutuje w seniorskiej kadrze. To, że golkiper Fiorentiny zagra od pierwszej minuty, na konferencji prasowej potwierdził Jerzy Brzęczek. Bramkarz w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka" przyznał, iż bardzo cieszy się z samej obecności na zgrupowaniu.
Bartłomiej Drągowski przez długi czas nie był powoływany przez Jerzego Brzęczka ze względu na to, że odmówił gry na młodzieżowych mistrzostwach Europy, gdyż Czesław Michniewicz nie widział dla niego miejsca w pierwszym składzie. Teraz zawodnik Fiorentiny dostanie wreszcie szansę od selekcjonera.
Dalsza część tekstu pod wideo
Brzęczek zapowiedział, że to właśnie Drągowski zacznie od początku towarzyskie spotkanie z Finlandią. W rozmowie z portalem "Łączy nas piłka" golkiper przyznał, że wyróżnieniem jest dla niego już samo powołanie.
- Co prawda byłem już powołany do kadry przez selekcjonera Jerzego Brzęczka na mecze Ligi Narodów z Portugalią i Włochami, ale to było w październiku 2018 roku, a dwa lata to w życiu i piłce bardzo dużo czasu. W obu spotkaniach rozegranych na Stadionie Śląskim w Chorzowie siedziałem na ławce rezerwowych. We wrześniowych meczach z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną również nie zagrałem i jeszcze czekam na debiut w biało-czerwonych barwach - powiedział.
- Nie powiem jednak, że czuję się w drużynie jakoś bardzo obco, ponieważ z wieloma chłopakami grywałem już w kadrach młodzieżowych. Z kilkoma innymi poznałem się podczas meczów klubowych. Powołanie do reprezentacji narodowej to dla mnie ogromny zaszczyt. Móc przebywać w tej drużynie, z tym sztabem, z tymi zawodnikami – to wyróżnienie. Możliwość trenowania z najlepszymi polskimi piłkarzami może mi dać bardzo wiele - dodał.
- Taki był nasz cel, żebym trafił do tej reprezentacji. To wielkie wyróżnienie nie tylko dla zawodnika, ale również jego klubu. W Fiorentinie są zadowoleni, że się rozwijam i spełniam swoje marzenia - zapewnił.
- Wiem, jaka jest konkurencja na mojej pozycji w drużynie narodowej. Dla mnie spełnieniem marzeń jest już to, że jestem na zgrupowaniu z chłopakami, których kiedyś oglądałem w telewizji. Jeszcze niedawno mówiłem do nich na „pan”, a dziś jesteśmy na „ty” - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Oct 2020 · 20:09
Źródło: Łączy nas piłka

Przeczytaj również