Bayern Monachium bez pieniędzy na nową gwiazdę. Zaskakujące doniesienia z Niemiec ws. kupna napastnika

Reprezentant Polski mocno naciskał na zmianę otoczenia w ostatnim okienku transferowym. Finalnie dopiął swego i został zawodnikiem FC Barcelony. Bayern stracił natomiast swojego najlepszego strzelca.

"Die Roten" sprowadzili między innymi Sadio Mane oraz młodego Mathysa Tela. Żaden z nich nie jest jednak klasową "dziewiątką" na miarę Lewandowskiego. Kupna piłkarza o podobnej charakterystyce do Polaka spodziewano się po sezonie 2022/2023.

Na celowniku Bayernu znalazł się przede wszystkim Harry Kane. Anglik od wielu lat reprezentuje barwy Tottenhamu i na razie niewiele wskazuje na to, aby zdecydował się na przeprowadzkę.

Według najnowszych informacji Floriana Plettenberga ze "Sky Sports Deutschland" Anglik wciąż jest ceniony przez monachijczyków. W tej chwili nie szukają oni innych opcji na wzmocnienie ataku.

Nie wynika to jednak z wiary w kupno Kane'a, lecz z braku środków na nową gwiazdę. W tej chwili Bayernu zwyczajnie nie stać na sprowadzenie snajpera światowego formatu.

Dla ekipy Juliana Nagelsmanna może być to duży problem. W Monachium wciąż wierzą, że skutek przyniesie inwestycja w Tela. Młody Francuz ma już za sobą debiutanckiego gola w Bundeslidze.