Bayern Monachium zabawił się z Freiburgiem. Pięć goli i deklasacja w wykonaniu mistrzów Niemiec [WIDEO]

Mistrzowie Niemiec we wcześniejszych dziewięciu kolejkach Bundesligi odnieśli zaledwie cztery zwycięstwa. Tak słaby początek sezonu w Bundeslidze nie przytrafił im się od lat.

Choć przed tą serią gier Freiburg znajdował się wyżej od "Die Roten" w ligowej tabeli, to monachijczycy byli rzecz jasna zdecydowanymi faworytami niedzielnego starcia. I bardzo szybko to potwierdzili.

W 13. minucie gospodarze otworzyli wynik. Po akcji Daviesa i Sane Flekken obronił strzał tego ostatniego. Odbił jednak piłkę pod nogi Serge'a Gnabry'ego a reprezentantowi Niemiec pozostało dopełnienie formalności.

Z biegiem czasu przewaga Bayernu rosła. Efektem jeszcze przed przerwą był drugi gol. Tym razem Sane obsłużył będącego w polu karnym Choupo-Motinga, który bez problemu trafił do siatki.

Współpraca tej dwójki przyniosła efekt także na początku drugiej połowy. Tym razem to Sane wykorzystał podanie od Kameruńczyka. Chwilę wcześniej w innej sytuacji w słupek trafił Gnabry.

Bayern zwolnił tempo dopiero po czwartym golu, autorstwa Sadio Mane. Wówczas monachijczycy spuścili z tonu, ale i tak zdołali zadać jeszcze jeden cios, tym razem autorstwa Sabitzera.

Finalnie mistrzowie Niemiec wygrali 5:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli Bundesligi. Obecnie tracą cztery punkty do Unionu Berlin, który w niedzielę pokonał Borussię Dortmund. Więcej o tym ostatnim meczu pisaliśmy TUTAJ.