Bayern. Nagelsmann zareagował na słowa Laporty. "To jest część gry"

Nagelsmann publicznie skomentował ruchy transferowe Barcelony. Dziwił się, że klub, który ma duże problemy finansowe, może sobie pozwolić na tak drugie zakupy.

Do jego słów odniósł się Joan Laporta. Prezydent Barcelony tego typu komentarze nazwał ignorancją. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

- Dobrze, że Laporta zabrał głos. Ja też bym to zrobił. Moje pytanie było z punktu widzenia kibica. Nie mam problemu z odpowiedzią Laporty. On musi reprezentować swój klub - stwierdził Nagelsmann.

- W przyszłości zawsze wyrażę swoją opinię. Nie zapisuję wszystkich odpowiedzi przed konferencją prasową. Nadchodzą spontanicznie, może nie zawsze są najmądrzejsze. Sam nie mam problemu z odpowiedziami Laporty czy Conte. To część gry - dodał Niemiec.

Bayern po odejściu Lewandowskiego nie zakontraktował klasycznego środkowego napastnika. Nagelsmann nie jest zawiedziony z tego powodu.

- Zaplanowaliśmy wszystkie możliwe scenariusze. Rynek transferowy jest jeszcze otwarty przez cztery tygodnie. Mamy opcję z Choupo-Motingiem, kiedy do nas wróci. Jest też Sadio Mane, który może strzelić dużo goli. Kiedy przyjmowaliśmy ofertę Barcelony za Lewandowskiego, to zdawaliśmy sobie sprawę, że możemy nikogo nie pozyskać na jego miejsce - wyjaśnił Nagelsmann.

Bayern w sobotę rozegra pierwszy oficjalny mecz w nowym sezonie. Jego rywalem w meczu o Superpuchar Niemiec będzie RB Lipsk.