Beniaminek zremisował ze Stalą Mielec. Pierwszy gol sezonu padł po fatalnym błędzie bramkarza [WIDEO]

Po 67 dniach przerwy drużyny Ekstraklasy wrócił do rywalizacji. Na otwarcie sezonu Bruk-Bet Termalika Nieciecza zmierzyła się na własnym boisku ze Stalą Mielec.

To goście lepiej weszli w mecz. W 9. minucie uderzał Sitek, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Loska. Później to gospodarze doszli do głosu.

Najpierw Gliwa w sytuacji sam na sam obronił strzał Mesanovicia. Później piłkarze z Niecieczy fatalnie zakończyli szybką kontrę.

Podopieczni Mariusza Lewandowskiego naciskali na rywali i w końcu dopięli swego. W 42. minucie nie popisał się Gliwa, który wybił piłkę wprost pod nogi rywala. Z prezentu skorzystał Ernest Terpiłowski, który tym samym zdobył pierwszego gola sezonu.

Do przerwy było 1:0. Drugą połowę piłkarze Stali Mielec rozpoczęli od mocnego uderzenia. Sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką przez Wasielewskiego. Jedenastkę na gola zamienił Tomasiewicz.

Mecz od tego momentu się wyrównał. Termalika prowadziła grę, ale nie mogła zagrozić bramce Gliwy. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. Termalica zremisowała ze Stalą Mielec 1:1.