Błyskawiczny awans Igi Świątek do ćwierćfinału Roland Garros! Niespodziewany koniec meczu z Curenko! [WIDEO]

Początkowo wydawało się, że mecz Świątek z Curenko powinien rozpocząć się około godziny 15 lub 16. Dwa wcześniejsze spotkania na korcie Suzanne Lenglen były jednak wyjątkowo długie.

Starcia Beatriz Haddad Mai z Sarą Sorribes Tormo i Holgera Rune z Francisco Cerundolo były prawdziwymi tenisowymi maratonami. Oba te pojedynki trwały po blisko cztery godziny.

Z tego względu spotkanie Świątek z Curenko rozpoczęło się dopiero przed godziną 20:00. W przeciwieństwie do poprzednich meczów na tym korcie, było wyjątkowo krótkie.

Polka od samego początku dominowała nad niżej notowaną rywalką. Szybko wyszła na prowadzenie 4:0, dwukrotnie przełamując przeciwniczkę. Była lepsza praktycznie w każdym elemencie gry.

Później Curenko utrzymała podanie, ale poprosiła o przerwę medyczną. Było widać, że zmaga się z jakąś chorobą. Miała między innymi problemy z oddychaniem.

Ukrainka wróciła na kort, ale po kolejnym gemie, przy stanie 5:1, poddała spotkanie. Świątek awansowała do ćwierćfinału po zaledwie 31 minutach. W nim zmierzy się z Coco Gauff. Będzie to powtórka zeszłorocznego finału.