Gol Łukasza Piszczka i triumf Borussii Dortmund w grupie F Ligi Mistrzów. Lazio Rzym wywalczyło awans [WIDEO]

Gol Łukasza Piszczka i triumf Borussii Dortmund w grupie F Ligi Mistrzów. Lazio Rzym wywalczyło awans [WIDEO]
Screen z TV
Łukasz Piszczek wpisał się na listę strzelców w meczu Zenita Sankt Petersburg z Borussią Dortmund. Polak z bliska trafił do siatki w 68. minucie spotkania, dając wicemistrzom Niemiec sygnał do ataku. Jego drużyna wygrała 2:1 i triumfowała dzięki temu w grupie F. Awans po remisie 2:2 z Clubem Brugge wywalczyło także Lazio Rzym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Borussia Dortmund musiała wygrać spotkanie z Zenitem Sankt Petersburg, aby być pewną pierwszego miejsca w grupie F. Lucien Favre dał odpocząć kilku ważnym piłkarzom, bo awans do fazy pucharowej Niemcy zapewnili sobie już wcześniej.
Od pierwszej minuty na murawie pojawił się między innymi Łukasz Piszczek. Borussia nie prezentowała się jednak w Rosji najlepiej. Do przerwy ekipa z Dortmundu przegrywała 0:1.
W 16. minucie składną akcję gospodarzy wykończył Sebastian Driussi, który wykorzystał dogranie Aleksieja Sutormina. Nie popisał się Mats Hummels. Niemiecki stoper nie przypilnował rywala, a na dodatek spowodował rykoszet, który utrudnił interwencję bramkarzowi.
Początek drugiej połowy w wykonaniu gości także był niemrawy. Z tego powodu Favre zdecydował się na zmiany, wpuszczając nie boisko między innymi Giovanniego Reynę oraz Youssoufę Moukoko. Ten ostatni został najmłodszym debiutantem w historii Champions League.
W 68. minucie do wyrównania doprowadził Łukasz Piszczek. Polak doskoczył do piłki, którą po uderzenie Hummelsa odbił przed siebie Michaił Kierżakow, i z bliska wpakował ją do siatki.
Dziesięć minut później Borussia wyszła na prowadzenie. Uderzeniem sprzed pola karnego bramkarza zaskoczył Axel Witsel. Dzięki temu wicemistrzowie Niemiec zwyciężyli 2:1 i wygrali grupę F. W losowaniu par 1/8 finału będą więc rozstawieni.
Losy drugiego miejsca rozstrzygnęło spotkanie Lazio Rzym z Clubem Brugge. Rzymianom do awansu wystarczył remis na własnym boisku. Ekipa z Włoch przez większość meczu prowadziła, ale w końcówce najadła się sporo strachu.
W 12. minucie gospodarze po raz pierwsi trafili do siatki. Ciro Immobile mądrze przepuścił futbolówkę do Luisa Alberto, ten znalazł się dzięki temu sam na sam z bramkarzem rywali. Mignolet wygrał ten pojedynek, ale przy dobitce Joaquina Correi był już bezradny.
Odpowiedź Clubu Brugge nastąpiła jeszcze w pierwszym kwadransie. Lang uderzył z dystansu, Reina nie zachował się najlepiej i odbił piłkę przed siebie, co wykorzystał Vormer.
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że awans rzymianom dał Immobile. Kapitan włoskiego zespołu w 27. minucie wywalczył rzut karny, a potem zamienił "jedenastkę" na gola.
Sytuacja Belgów jeszcze w pierwszej połowie znacznie się skomplikowała, bo za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Edouard Sobol. Goście ambitnie walczyli jednak do samego końca o to, aby wyszarpać miejsce w 1/8 finału.
Efektem była wyrównująca bramka Hansa Vanakena w 76. minucie. Na więcej Clubu Brugge nie było już jednak stać. Remis 2:2 oznacza, że to Lazio zagra wiosną w fazie pucharowej Champions League. Gościom na pocieszenie pozostanie rywalizacja w Lidze Europy.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik08 Dec 2020 · 20:34
Źródło: własne

Przeczytaj również