Bramkarz Rakowa wspomina swoje ryzykowne zagranie. "To było nieodpowiedzialne, nie powinieniem"

Bramkarz Rakowa wspomina swoje ryzykowne zagranie. "To było nieodpowiedzialne, nie powinieniem"
Tomasz Kudala / PressFocus
Kacper Trelowski wrócił pamięcią do ostatniego spotkania, które rozegrał w europejskich pucharach. W starciu ze Spartakiem młody bramkarz zachował czyste konto, ale zaliczył też ryzykowną interwencję.
Kacper Trelowski pełni ważną rolę w Rakowie Częstochowa. Polak jest oficjalnie bramkarzem numer dwa i wchodzi między słupki, gdy niedysponowany jest Vladan Kovacević. 18-latek dostaje również szansę w rozgrywkach pucharowych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przed tygodniem młody zawodnik zadebiutował w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Zawodnik "Medalików" zdołał zachować czyste konto w starciu ze Spartakiem.
- Kiedy zaczynałem przygodę z piłką, miałem marzenie o grze w europejskich pucharach. Skoro pojawiła się przede mną taka okazja jeszcze przed 19. urodzinami, staram się czerpać pełnymi garściami z tej szansy - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Jednocześnie Kacper Trelowski zdobył się na chwilę refleksji. 18-latek przyznał, że popełnił błąd w sytuacji, w której wdał się w drybling z jednym z rywali.
- To był impuls. Zachowanie zupełnie spontaniczne i… zdecydowanie nieodpowiedzialne. Bury od trenera nie dostałem, ale wiem, że nie powinienem sobie pozwalać na takie ryzyko. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, więc koledzy w szatni mieli trochę zabawy. A ja mam dystans do siebie w takich chwilach; wiem, że Donnarummą nie byłem przy tym zagraniu - ocenił bramkarz.
Na ten moment Kacper Trelowski może pochwalić się siedmioma czystymi kontami w barwach Rakowa. Polak zaliczył 15 występów dla drużyny Marka Papszuna.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk11 Aug 2022 · 10:25
Źródło: Super Express

Przeczytaj również