Brzęczek: Mecz zaczął się dla nas fatalnie

Brzęczek: Mecz zaczął się dla nas fatalnie
asinfo
Wisła Płock przegrała na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0:3 w sobotnim meczu LOTTO Ekstraklasy. Jerzy Brzęczek, trener gości, powiedział, że jego podopiecznych podłamał szybko stracony gol.
- Ten mecz zaczął się dla nas fatalnie. Bardzo szybko straciliśmy bramkę, którą praktycznie sami sobie strzeliliśmy. Było widać po tej straconej bramce niepewność i załamanie w zespole. Dlatego pierwsza połowa w naszym wykonaniu była zła - powiedział Brzęczek na pomeczowej konferencji prasowej.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Było dużo strat, po których Lechia wychodziła z kontratakami i w taki sposób zdobyła drugą bramkę. Trzeci gol to stały fragment gry. Po utracie pierwszej bramki wyglądaliśmy jak chłopiec, który dostał jeden cios i nie mógł się otrząsnąć - przyznał.
- W drugiej połowie nasza gra wyglądała inaczej. Mieliśmy sytuacje. Wiadomo jednak też, że Lechia broniła swojego wyniku. To było bardzo słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężka walka o każdy punkt. Terminarz do końca tego roku kalendarzowego mamy bardzo trudny. Wierzę, że taki mecz jak dzisiaj to jest doświadczenie i w następnych spotkaniach wyjdziemy zmotywowani. Nikt punktów nie będzie rozdawał, a my mamy nadzieję, że nie będziemy rozdawać bramek tak jak to zrobiliśmy w tym meczu - zakończył.
„Nafciarze” zajmują 10. miejsce w tabeli ze zdobytymi 20 punktami. W następnej kolejce zagrają na wyjeździe z Lechem Poznań.

Przeczytaj również