Burza w FC Barcelonie. Bartomeu wzywa Pique i oczekuje wyjaśnień

Dziś na łamach gazety ukazał się materiał sugerujący, że transfer Matthijsa de Ligta nie doszedł do skutku ze względu na zachowanie Hiszpana podczas wakacji na Bahamach, gdzie miał okazję poznać Holendra. Wcześniej, po spotkaniu z Villarrealem opublikowano z kolei materiał o bogatych przywilejach piłkarzy "Dumy Katalonii".

Według Pique, drugi ze wspomnianych materiałów powstał na zlecenie... władz Barcelony. Te miały być niezadowolone z krytyki ze strony piłkarza dotyczącej okresu przygotowawczego.

- Jako klub musimy być jednością, zarówno zarząd, piłkarze jak i kibice. Wiemy, które dzienniki są nam sprzyjające, czytamy artykuły i wiemy, kto je pisze - mówił, między wierszami sugerując brak obiektywizmu "Mundo Deportivo".

Na te słowa zareagowali nawet przedstawiciele prasy, w specjalnym oświadczeniu odrzucając atak obrońcy i prosząc jednocześnie o poszanowanie swojej pracy.

Nie spodobały się one również włodarzom klubu. Według informacji dziennikarzy "As", jeszcze dziś defensor ma się spotkać z Bartomeu, który żąda wyjaśnień ze strony 32-latka.