Burza w Manchesterze United. Piłkarz zarzucił kłamstwo Ralfowi Rangnickowi

Manchester United w sobotę zremisował na wyjeździe z Aston Villą 2:2. Martiala nie było nawet wśród rezerwowych. Ralf Rangnick po zakończeniu zawodów stwierdził, że Francuz nie chciał jechać na mecz. Więcej piszemy TUTAJ.

Na rewelacje Niemca zareagował sam zainteresowany. Martial stanowczo zaprzeczył słowom swojego trenera.

- Nigdy nie odmówię gry dla Manchesteru United. Jestem tutaj od siedmiu lat i nigdy nie okazałem i nie okażę braku szacunku wobec klubu i kibiców - napisał piłkarz na Instagramie.

Sytuacja francuskiego napastnika jest trudna. W grudniu jego agent otwarcie mówił, że 26-latek chce w styczniu zmienić klub. Powód? Zbyt mało okazji do gry w Manchesterze United.

Rzeczywiście, Martial w tym sezonie gra niewiele. Ogółem zaliczył tylko dziesięć występów. Ostatni raz w pierwszej jedenastce pojawił się w listopadzie w meczu Ligi Mistrzów z Villarrealem.