Carlitos jadł pizzę, pił piwo, a teraz się broni. "Nie jesteśmy z innej planety"

Carlitos jadł pizzę, pił piwo, a teraz się broni. "Nie jesteśmy z innej planety"
legia.com
Carlitos w rozmowie z "Super Expressem" poruszył temat swojej diety, która wzbudziła ostatnio mnóstwo kontrowersji.
Hiszpański zawodnik kilka tygodni temu został przyłapany w jednej z warszawskich restauracji, gdzie zajadał się pizzą i pił piwo. - Zrobiono mi wtedy zdjęcie. Myślenie o tej sytuacji zajęło mi niecałą minutę. Pochodzę z kraju, gdzie pije się piwo. Ale zwykle jedno, nie od razu dziesięć - stwierdził. 
Dalsza część tekstu pod wideo
Carlitos podkreśla, że zjedzenie pizzy od czasu do czasu nie szkodzi piłkarzowi. - Na serio ktoś myśli, że jeden kawałek może piłkarzowi zaszkodzić? Bądźmy poważni, wiem, jak powinni odżywiać się piłkarze. Piłkarze to też ludzie - dodał.
Hiszpan przekonuje, że piłkarze to też ludzie. - Nie jesteśmy z innej planety. Też się śmiejemy, płaczemy, cieszymy, wkurzamy, mamy swoje życie prywatne, swoje problemy. Ba, nawet chodzimy do toalety! - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz14 Sep 2018 · 07:05
Źródło: Super Express

Przeczytaj również