Cel Arsenalu chce wymusić zgodę na rekordowy transfer. Postawił sprawę jasno

21-letni pomocnik zwrócił uwagę gigantów Premier League. Chelsea zaproponowała za niego 55 mln funtów, Arsenal nawet o 5 mln więcej, ale Brighton odrzuciło obie oferty. Nie chce sprzedawać Ekwadorczyka w tym oknie transferowym, a jeśli już, to za 80 mln funtów.

Sam piłkarz jest zdeterminowany, by zmienić klub już teraz. Widzi w tym swoją życiową szansę. W dodatku obawia się, że zainteresowane kluby latem mogą zgłosić się po innych zawodników, choćby Declana Rice'a z West Hamu.

Caicedo o swojej woli napisał na mediach społecznościowych. Fabrizio Romano twierdzi, że piłkarz na tej odezwie może nie skończyć. Niewykluczone, że opuści sobotni trening.

- Jestem wdzięczny panu Bloomowi i Brighton za danie mi szansy gry w Premier League. Zawsze dawałem z siebie wszystko. Zawsze gram z uśmiechem i sercem - napisał Caicedo.

- Czuję dumę, że mogę stać się rekordzistą transferowym Brighton. Pozyskana kwota pozwoli klubowi na kolejne inwestycje i osiąganie dalszych sukcesów - dodał Ekwadorczyk.

- Kibice przyjęli mnie do swoich serc. Zawsze będą w moim, więc mam nadzieję, że zrozumieją, dlaczego chcę skorzystać z tej wspaniałej okazji - podsumował Caicedo.

Reprezentant Ekwadoru jest związany z Brighton od lata 2021 roku. W tym sezonie zagrał w osiemnastu meczach Premier League. Strzelił gola i zaliczył asystę.