Chelsea chce rozbić bank w końcówce okienka! Ogromne pieniądze za pomocnika, "The Blues" wznowili rozmowy

"The Blues" już na początku tego miesiąca starali się o pozyskanie aktualnego mistrza świata. "Orły" były jednak nieugięte przy negocjacjach. Wymagały opłacenia klauzuli odstępnego, a ta wynosi aż 120 milionów euro.

Chelsea ustaliła co prawda warunki indywidualnego kontraktu z piłkarzem, ale Portugalczycy nie zamierzali ustępować. W efekcie londyńczycy zawiesili rozmowy i starali się pozyskać innych zawodników.

Negocjacje ws. kupna Moisesa Caicedo z Brighton lub Amadou Onany z Evertonu także kończyły się jednak fiaskiem. W efekcie wrócono do tematu Fernandeza, znów zwracając się do Benfiki.

Jak donosi "The Telegraph", Chelsea chce dopiąć transfer Argentyńczyka w samej końcówce okienka transferowego. Potwierdzają to kolejni cenieni dziennikarze, jak Fabrizio Romano.

Cesar Luis Merlo z argentyńskiego "TyC Sports" donosi, że Anglicy złożyli już dwie propozycje za piłkarza. Pierwsza opiewała na 100 milionów euro i "The Blues" chcieli włączyć do transakcji jednego ze swoich zawodników.

Druga oferta wynosiła natomiast 120 milionów euro, czyli tyle, ile wynosi klauzula odstępnego. Chelsea jest skłonna zapłacić tak wielkie pieniądze, ale chciałaby rozłożyć płatność na raty, zamiast wykonać ją jednorazowo.