Chelsea. Maurizio Sarri skomentował incydent z Kepą: To było duże nieporozumienie

Maurizio Sarri skomentował sytuację z Kepą: To było duże nieporozumienie
Silvi Photo/Shutterstock
Chelsea przegrała po rzutach karnych z Manchesterem City w finale Pucharu Anglii. Przed serią jedenastek doszło do wydarzenia, które odbiło się szerokim echem w piłkarskim świecie. Maurizio Sarri postanowił odnieść się do sytuacji z Kepą Arrizabalagą.
W końcówce dogrywki Sarri chciał wprowadzić Caballero za Kepę. Hiszpański golkiper odmówił jednak wejścia, a włoski trener nie potrafił pohamować swojej wściekłości. Ostatecznie kosztujący 80 milionów euro bramkarz pozostał na murawie, a jego zespół przegrał z "The Citizens" w serii jedenastek 3:4. 
Dalsza część tekstu pod wideo
Menedżer "The Blues" został oczywiście zapytany o tę sytuację podczas pomeczowej konferencji prasowej. 
Źle zrozumiałem całą sytuację i zdałem sobie z tego sprawę, dopiero gdy klubowy lekarz wrócił na ławkę - odpowiedział Włoch cytowany przez BBC Sport.
To było wielkie nieporozumienie, ponieważ sądziłem, że bramkarz ma skurcze i że nie będzie w stanie wziąć udziału w rzutach karnych. Ale to nie były skurcze i on mógł grać dalej - dodał.
Byłem wtedy naprawdę wściekły. Kepa miał jednak rację, lecz zdałem sobie z tego sprawę, kiedy wrócił lekarz. Rozmawiałem już z nim, ale tylko, żeby wyjaśnić sobie tę sytuację - zakończył Sarri, który zapowiedział również, że Kepa Arrizabalaga nie zostanie ukarany przez klub.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński24 Feb 2019 · 21:58
Źródło: BBC Sport

Przeczytaj również