Chelsea. "To część piłki nożnej". Enzo Fernandez skomentował astronomiczną kwotę, którą za niego zapłacono

Argentyńczyk został bohaterem ostatniego okienka transferowego. Pod sam koniec stycznia Chelsea zgodziła się zapłacić za mistrza świata aż 121 mln euro. Tym samym Enzo Fernandez stał się najdroższym piłkarzem w historii Premier League.

- Kwota, którą za mnie zapłacono? Przyjmuję to za coś naturalnego, to część piłki nożnej. Ale nie skupiam się na tym, bo moim zadaniem jest wychodzenie na boisko i dawanie z siebie wszystkiego. Jestem świadomy wiary Chelsea w moje umiejętności i chcę się odwdzięczyć za to zaufanie - przyznał Enzo Fernandez.

Na razie Argentyńczyk nie odmienił drużyny, która zmaga się z ogromnymi problemami. Aktualnie "The Blues" zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli.

- Chciałbym zachęcić fanów do cierpliwości. Mamy tutaj wiele nowych twarzy, w klubie i w zespole nastąpiły wielkie zmiany. Potrzebujemy zaufania - podkreślił Fernandez.

- Każdy kibic powinien ufać graczom, sztabowi szkoleniowemu i trenerowi. Nikt nie może zapomnieć, że my reprezentujemy też fanów Chelsea, staramy się wygrywać mecze i chcemy odwrócić obecną sytuację, wygrywać mecze - dodał 22-latek.

W najbliższej kolejce Premier League na Enzo i spółkę czeka wymagające wyzwanie. Już jutro Chelsea zmierzy się na wyjeździe z Tottenhamem.