Christian Eriksen opuścił szpital. Przeszedł operację i przekazał nowe wieści kibicom

Sceny z drugiego dnia EURO 2020 obiegły cały świat. Christian Eriksen upadł na boisko bez kontaktu z rywalem i stracił przytomność. Jeszcze na murawie przeprowadzono błyskawiczną reanimację, która przywróciła mu funkcje życiowe.

Piłkarzowi wszczepiono kardiowerter-defibrylator serca (ICD). To urządzenie ma pomóc mu w przypadku ewentualnych problemów w przyszłości. Na razie nie wiadomo, czy Eriksen będzie mógł wrócić do uprawiania sportu. To mało prawdopodobne, lecz najważniejsze, że jego stan zdrowia się poprawia.

- Christian Eriksen został poddany operacji, która zakończyła się sukcesem. Dzisiaj został zwolniony ze szpitala i odwiedził reprezentację Danii. Stamtąd udał się do domu, gdzie spędzi czas ze swoją rodziną - napisała duńska federacja w oficjalnym oświadczeniu.

Sam piłkarz przesłał także wiadomość do kibiców. Ci od kilku dni przesyłają mu bezustanne wyrazy wsparcia. Starcie z Belgią przerwano nawet na minutę, aby oklaskiwać nieobecnego zawodnika.

- Dziękuję wam za wielką liczbę pozdrowień, to było niesamowite, że mogłem ro zobaczyć i poczuć. Operacja przebiegła dobrze, radzę sobie w obecnych okolicznościach - zapewnił Eriksen.

- Było naprawdę świetnie zobaczyć znów chłopaków po fantastycznym meczu, którzy rozegrali minionej nocy. Nie muszę mówić, że będę kibicował im w poniedziałek przeciwko Rosji - dodał.