Christian Gytkjaer z nowym kontraktem w Lechu Poznań? "Wszystko jest możliwe. Są argumenty, by zostać"

Trzy lata temu Lech Poznań pozyskał Christiana Gytkjaera z niemieckiego TSV 1860 Monachium. Ten transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Duńczyk w 112 występach dla "Kolejorza" zdobył do tej pory 61 goli.

Teraz napastnik pewnie zmierza po koronę króla strzelców Ekstraklasy. Po hat-tricku w ostatnim meczu z Koroną Kielce ma już na koncie 20 ligowych trafień. Drugiego Jorge Felixa wyprzedza aż o sześć bramek.

Z końcem sezonu wygasa jego kontrakt z Lechem. Duńczyk zgodził się na przedłużenie umowy o niespełna miesiąc, aby pomóc drużynie w końcówce sezonu. Wydawało się niemal pewne, że później spróbuje sił w mocniejszej lidze.

Teraz Gytkjaer w rozmowie z "Super Expressem" przyznał jednak, że w tej sprawie wciąż nic nie jest przesądzone. Snajper bierze pod uwagę podpisanie kolejnego porozumienia z "Kolejorzem".

- Wciąż nie rozstałem się z Lechem i nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji, gdzie będę grał w przyszłym sezonie. Zdaję sobie sprawę, że to dobry moment, by spróbować swoich sił w mocniejszej lidze, ale wciąż nie prowadzę konkretnych rozmów z żadnym klubem i na ten moment wszystko jest możliwe - powiedział.

- Nie staram się dać nikomu nadziei, ale taka jest prawda. Wiem, że to dobry moment by spróbować czegoś nowego, mam już 30 lat i zdaję sobie z tego sprawę. Z drugiej strony, w Lechu czuję się coraz lepiej, więc są także argumenty, by zostać w Poznaniu - zakończył.