"Cieszę się, że mamy kolejnego portugalskiego trenera". Świderski wprost o Fernando Santosie

Reprezentacja Polski przygotowuje się do pierwszych meczów w ramach eliminacji Euro 2024. W piątek biało-czerwoni zagrają z Czechami, w poniedziałek ich rywalem będzie Albania.

Świderski jest jednym z trzech napastników powołanych przez Santosa. Portugalczyk zaprosił na zgrupowanie również Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka. Pominął Dawida Kownackiego, który jest skuteczny w 2. Bundeslidze.

- Na pewno przed powołaniami pojawiła się niewiadoma. Jest nowy trener, później zacząłem sezon, ale cieszę się, że trener powołał mnie na podstawie obserwacji z poprzednich spotkań. To dla mnie bardzo ważne - powiedział Świderski w rozmowie z portalem "tvpsport.pl".

26-latek ma dobre wspomnienia z pracy z portugalskimi szkoleniowcami. Jego trenerem w PAOK Saloniki był Abel Ferreira. Z kolei Paulo Sousa dał mu okazję do debiutu w reprezentacji Polski.

– To dla mnie duża radość i frajda, że będę mógł pracować z takim trenerem, jak Fernando Santos. Wcześniej miałem okazję trenować pod wodzą dwóch portugalskich szkoleniowców. Współpraca wyglądała fajnie, oni cenili mnie jako piłkarza i cieszę się, że mamy kolejnego portugalskiego trenera. Mam nadzieję, że będę mógł pokazywać swój potencjał na boisku - przyznał Świderski.

Napastnik Charlotte FC do tej pory zagrał w 19 meczach reprezentacji Polski. Strzelił w nich osiem goli.