Co dalej z Arturem Borucem? Mateusz Borek przedstawił nowe informacje

Mistrzowie Polski - po odejściu Radosława Majeckiego - chcą pozyskać golkipera, która byłby numerem "1" między słupkami "Wojskowych" w przyszłym sezonie. W mediach z ekipą z Łazienkowskiej łączono m.in. Dominika Hładuna, Ibrahima Sehicia, Dusana Kuciaka czy Artura Boruca.

Według Mateusza Borka - nie ma większych szans, by zawodnik Bournemouth wrócił do Legii Warszawa. Dziennikarz przekonuje, że Boruc przedłuży kontrakt i zostanie w obecnym klubie na kolejnym sezon.

- Nie sądzę, żeby z racji finansowych przyjście Artura było możliwe. Z tego co słyszę, to on zostaje Bournemouth na kolejny sezon. Niezależnie od tego, w jakiej klasie rozgrywkowej będzie zespół - przyznał dziennikarz.

Boruc do Bournemouth trafił w 2015 roku. W obecnym sezonie 40-latek pełni rolę rezerwowego w ekipie Eddiego Howe'a i nie zagrał w żadnym oficjalnym spotkaniu.

Borek za to zdradził, że włodarze mistrzów Polski prowadzą rozmowy z Lechią Gdańsk ws. transferu Dusana Kuciaka.

- Podobno są dyskusje. Pierwsza oferta nie została zaakceptowana. Natomiast wydaje mi się, że Legia chce z tym bramkarzem dyskutować - zakończył.