Co dalej z Wojciechem Szczęsnym w Juventusie? Massimiliano Allegri z jednoznacznym stanowiskiem

Juventus notuje koszmarny początek nowego sezonu Serie A. W trzech dotychczasowych meczach zdobył jeden punkt. To dorobek kompromitujący dla byłych mistrzów Włoch.

Dziś "Stara Dama" zawiodła na całej linii w Neapolu. W hitowym pojedynku z Napoli przegrała 1:2, choć do przerwy prowadziła 1:0. Niestety, fatalny błąd popełnił Wojciech Szczęsny.

Polak znalazł się w ogniu krytyki. 31-latek w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie trenera. Massimiliano Allegri zapewnił, że jego podopieczny zachowa miejsce między słupkami.

- Szczęsny to świetny bramkarz, nadal będzie numerem jeden. Miał dobre mecze, dzisiaj nie złapał piłki. We wtorek znowu stanie między słupkami i musi dobrze zagrać - przyznał szkoleniowiec w rozmowie z "DAZN".

Allegri mimo niepowodzeń na początku sezonu nie załamuje rąk. Juventus obecnie traci 8 punktów do liderującego Napoli.

- To długi sezon, musimy gonić inne zespoły i będzie mnóstwo czas, by odwrócić sytuację. Miałem gorsze chwile niż ta. Teraz liczy się wtorek, dobry występ przeciwko Malmo w Lidze Mistrzów - zaznaczył Włoch.

- Jestem rozczarowany, ponieważ zaczęliśmy od mocnego uderzenia. Piłkarze zrobili wszystko, co mogli dzisiejszego wieczoru, ale w trakcie sezonu zdarzają się różne momenty. Raz piłka wpada, a raz nie - dodał.

- Z pięciu goli, które straciliśmy w tym sezonie, większość padło z naszej winy. Płacimy najwyższą cenę za popełnione błędy - zakończył.