Co za derby! Co za powrót Manchesteru United! Przegrywali 0:2, a potem zdobyli trzy bramki i wygrali z zespołem Guardioli! [VIDEO]

Pełną relację z meczu możecie przeczytać TUTAJ.

Na pierwsze trafienie czekaliśmy do 25 minuty. Bramkę dla gospodarzy po uderzeniu głową zdobył Vincent Kompany.

Sześć minut później było już 2:0 dla "The Citizens". Gundogan przyjął piłkę w polu karnym, obrócił się z nią mijając rywala i precyzyjnym strzałem kolo słupka pokonał Davida De Geę.

Jeszcze w pierwszej połowie podopieczni Josepa Guardioli mogli prowadzić zdecydowanie wyżej, ale dwie świetne okazje zmarnował Sterling, a tuż przed przerwą jeszcze jedną miał Gundogan.

Na początku drugiej połowy reprezentant Niemiec stanął przed kolejną szansą po podaniu Sterlinga, lecz uderzył niecelnie.

Niewykorzystane sytuacje bardzo szybko zemściły się na City. Kontaktowego gola w 53 minucie zdobył Paul Pogba. Sanchez po indywidualnej akcji na prawym skrzydle podał w pole karne do Herrery, ten zgrał klatką piłkę do Francuza, który nie miał problemów z pokonaniem Edersona z bliskiej odległości.

Raptem dwie minut później pomocnik doprowadził do remisu, wykorzystując kapitalne podanie Sancheza i pokonując golkipera rywali po uderzeniu głową.

W 69 minucie "Czerwone Diabły" wyszły na prowadzenie. Sanchez dośrodkował z rzutu wolnego, a zupełnie niepilnowany Smalling z bliskiej odległości nogą umieścił piłkę w siatce.

Podopieczni Guardioli przegrali "wygrany" mecz i świętowanie tytułu mistrzowskiego muszą odłożyć na później.

***