Czarne chmury nad działaczem PSG. "Wszyscy mają go dość"

Mimo olbrzymich nakładów finansowych PSG wciąż nie zrealizowało swojego najważniejszego planu - zdobycia Ligi Mistrzów. W środę francuski klub ponownie stracił na to szansę, gdyż roztrwonił dwubramkową przewagę i ostatecznie przegrał z Realem Madryt.

Lokalne media za taki stan rzeczy obwiniają nie tylko zawodników, ale też przedstawicieli zarządu. Najwięcej zarzutów kierowanych jest w stronę Leonardo, który w Paryżu pełni funkcję dyrektora sportowego.

Jak podaje Romain Molina, Brazylijczyk jest krytykowany nie tylko przez największe sportowe media, lecz również przez członków swojego zespołu. Zdaniem cenionego francuskiego dziennikarza "wszyscy mają dość 52-latka".

Molina twierdzi, że Leonardo zawodzi pod względem interpersonalnych relacji z zawodnikami, dokonał złych wyborów dotyczących trenerów PSG oraz nie dogaduje się z młodymi zawodnikami i kobietami.

Coraz częściej mówi się o tym, że Brazylijczyk może niedługo odejść z paryskiego klubu. Takiemu rozwiązaniu przestaje sprzeciwiać się również część zarządu "Les Parisien", których Leonardo był zaufanym współpracownikiem. 52-latek trafił do PSG zaraz po przejęciu władzy przez Katarczyków i szybko nawiązał dobre relacje z Nasserem Al-Khelaifim.

Po wspomnianym spotkaniu z Realem Madryt dyrektor sportowy i właściciel francuskiej drużyny wpadli w szał i rozpoczęli awanturę. "AS" twierdzi, że skandaliczne zachowanie decydentów może zostać surowo ukarane przez UEFA. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.