Czarne chmury nad reprezentantem Holandii. Jest podejrzany o handel narkotykami i udział w grupie przestępczej

Czarne chmury nad reprezentantem Holandii. Jest podejrzany o handel narkotykami i udział w grupie przestępczej
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Quincy Promes ma coraz większe problemy z prawem. Reprezentant Holandii jest oskarżony za usiłowanie zabójstwa swojego kuzyna. Okazuje się, że to nie jedyne zarzuty, jakie może wkrótce usłyszeć.
Piłkarz Spartaka Moskwa nie jest powoływany do kadry narodowej odkąd wyszło na jaw, że prawdopodobnie popełnił poważne przestępstwo. Latem 2020 usiłował zabić swojego kuzyna.
Dalsza część tekstu pod wideo
Policja ma twarde dowody, świadczące o intencjach piłkarza. Jego telefon znajdował się bowiem na podsłuchu. Nagrano jego rozmowy z matką, ojcem i ciotką, które odbył feralnego wieczoru.
We wszystkich otwarcie przyznał, że zamierzał zabić swojego kuzyna. Miał nawet pretensje do ojca, że ten wkroczył między dwóch mężczyzn i zapobiegł tragedii. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Zastanawiające było to, dlaczego telefon Promesa znalazł się na policyjnym podsłuchu już w kilka godzin po całym zajściu. Okazuje się, że piłkarz podejrzewany jest o popełnienie kilku innych przestępstw.
Według "De Telegraaf" holenderskie służby prowadzą dochodzenie ws. zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się handlem narkotykami. Promes jest jednym z podejrzanych. Chodzi o 4000 kilogramów kokainy, przechwyconych w 2020 roku w Antwerpii.
Piłkarz może więc trafić do więzienia na wiele lat, jeżeli wszystkie zarzuty pod jego adresem się potwierdzą. Wydaje się też, że definitywnie może pożegnać się z marzeniami o grze w kadrze narodowej.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Mar 2022 · 19:26
Źródło: De Telegraaf

Przeczytaj również