Członek zarządu Manchesteru City zabrał głos ws. Pepa Guardioli. Padły mocne słowa

Od wczoraj włoskie media sugerują, że Guardiola zasiądzie na ławce trenerskiej "Starej Damy". Informację najpierw podał Federico Gennarelli z "RadioSportiva", dziś kolejne nowiny przekazała włoska agencja prasowa (AGI). Hiszpan miałby podpisać czteroletni kontrakt, a jego roczne zarobki sięgałyby 24 mln euro.

Guardiola obecnie jest związany z Manchesterem City; umowa wygasa dopiero w czerwcu 2021 roku. "The Citizens" nie zamierzają rozstawać się z cenionym szkoleniowcem. Na antenie "Sky Sports" głos w tej sprawie zabrał Alberto Galassi.

- Jako członek zarządu Manchester City byłem bardzo zaskoczony tym, co przekazała włoska agencja prasowa. Trener chce zostać z nami i wielokrotnie o tym mówił - oznajmił działacz.

- Te informacje są całkowicie bezpodstawne. Guardiola ma z nami ważny kontrakt jeszcze przez dwa lata. Co więcej, Juventus nie pozwoliłby na taki przeciek bez kontaktu z nami. A już w prasie można przeczytać, kiedy odbędzie się prezentacja. To wszystko są kłamstwa - dodał.

- Dzisiaj rozmawiałem z Pavlem Nedvedem, który jest moim przyjacielem od wielu lat. Mieliśmy trochę śmiechu z tego powodu. Zdaliśmy sobie sprawę, że sytuacja stała się komiczna. Wiadomość to wiadomość, nonsens to nonsens. Szanujemy Guardiolę jako profesjonalistę i dajmy mu w spokoju spędzić wakacje - zakończył.