Cztery bramki w hicie Premier League! Świetny początek Liverpoolu nie wystarczył na Chelsea [WIDEO]

Cztery bramki w hicie Premier League! Świetny początek Liverpoolu nie wystarczył na Chelsea [WIDEO]
Screen z YT
Londyńska Chelsea zremisowała 2:2 z Liverpoolem w hicie 21. kolejki Premier League. Podopieczni Juergena Kloppa znakomicie rozpoczęli niedzielne spotkanie, ale "The Blues" jeszcze w pierwszej połowie doprowadzili do wyrównania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Choć oba zespoły przystąpiły do tego meczu znacząco osłabione, to na Stamford Bridge od samego początku oglądaliśmy znakomite widowisko. Już w pierwszych dziesięciu minutach mieliśmy trzy znakomite sytuacje na gola.
Początkowo górą byli obaj bramkarze - Mendy zatrzymał Salaha, a Kelleher wygrał pojedynek z Pulisicem. W dziewiątej minucie fatalny błąd popełnił jednak Chalobah. Wykorzystał to Sadio Mane, otwierając wynik spotkania.
W drugim kwadransie spotkania dwie znakomite sytuacje miał Salah. Początkowo przegrał rywalizację sam na sam z Mendym (i tak był zresztą spalony), ale przy drugiej okazji ze spokojem pokonał bramkarza rywali.
Gdy wydawało się, że Liverpool do przerwy będzie zdecydowanie prowadził, do głosu doszła Chelsea. W 42. minucie fenomenalnym uderzeniem popisał się Mateo Kovacić, wlewając nadzieję w serca kibiców londyńskiej drużyny.
Po chwili było już 2:2. N'Golo Kante świetnie obsłużył Pulisica, a Amerykanin nie pomylił się w sytuacji jeden na jednego z Mendym. Ostatecznie po pierwszych 45 minutach na tablicy wyników był więc remis 2:2.
Drugą część spotkania podopieczni Thomasa Tuchela rozpoczęli z dużym animuszem. Po świetnym prostopadłym podaniu Kante stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Marcos Alonso, posyłając piłkę nad poprzeczką.
W odpowiedzi dwie groźne akcje przeprowadził Liverpool. Skompletować dublet próbowali Mane oraz Salah. Po strzałach tej dwójki bezbłędnie interweniował jednak Mendy.
Po znakomitych 60 minutach z obu stron, w końcówce sytuacji podbramkowych było już zdecydowanie mniej. Częściej pod bramką rywali gościła Chelsea, ale nie była w stanie przełożyć tego na wynik.
Finalnie spotkanie zakończyło się więc podziałem punktów. Z tego wyniku najbardziej zadowolony jest z pewnością Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli w tej kolejce znów powiększyli bowiem przewagę nad najgroźniejszymi rywalami.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Jan 2022 · 19:24
Źródło: własne

Przeczytaj również