Damian Kądzior walczy o wyjazd na Euro. Najprawdopodobniej przeniesie się do Turcji [NASZ NEWS]

Kądzior przeszedł do Eibaru po bardzo udanej przygodzie w lidze chorwackiej. Ubiegły sezon zakończył z dorobkiem 13 bramek i 11 asyst. W drużynie z Estadio Ipurua nie szło mu już jednak tak dobrze. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy reprezentant Polski tylko raz zagrał od pierwszej minuty w rozgrywkach ligowych. Trener Jose Luis Mendilibar postawił na niego, gdy Eibar rywalizował z Barceloną.

Zawodnik stawał na głowie, aby zaimponować szkoleniowcowi. Pobierał lekcje hiszpańskiego, trenował indywidualnie, wszystko podporządkował rozwojowi piłkarskiemu. Niestety nie wystarczyło to, aby regularnie grać.

Dlatego kilka dni temu poprosił o wypożyczenie. Klub nie był chętny na puszczenie go w inne miejsce, ale Kądzior nalegał. Zależało mu na zmianie otoczenia, aby grać regularnie i zwrócić na siebie uwagę Jerzego Brzęczka.

Na ostatnie zgrupowanie w 2020 roku nie przyjechał, bo chciał zrobić wszystko, aby pokazać się w Eibar. Teraz jednak reprezentacja wraca na pierwsze miejsce. Dlatego piłkarz najprawdopodobniej przeniesie się do tureckiego Alanyasporu, choć cały czas dzwonią telefony z propozycjami z innych kierunków. Być może coś jeszcze się wydarzy, ale na tę chwilę Alanya to następny przystanek Kądziora w karierze.

Alanyaspor to piąta siła ligi tureckiej. Przyszły klub naszego skrzydłowego traci pięć punktów do liderującego duetu Besiktas - Fenerbahce. Z ostatnich pięciu spotkań ekipa z Alanyi wygrała jednak zaledwie jedno.

Portal "Transfermarkt" wycenia Polaka na 1,5 mln euro. Jego kontrakt z Eibarem obowiązuje do czerwca 2023 r.